Sukces dziecka jest kwestią jego ciężkiej pracy i braku chorób
kwiecień 6, 2021 by Jarek
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa
To był dla nas bardzo dobry czas od 21 marca. Tyle dobrych słów nie zostało skierowanych wobec Janka, Kamila, Asi nigdy. Dziękuję za to. Pytacie się jak można tak dobrze żyć i co zrobiliśmy, by Janek mógł tak dużo osiągnąć?
Na dobry start po Świętach zacznę od tego starego, mojego powiedzenia: tak jak dużo dasz jako rodzic dziecku, tak ono skorzysta z tego. Jak należy to zrozumieć?
Nawet w najgorszej sytuacji, w najgorszym możliwym scenariuszu życia, dziecko idzie do przodu, tak mocno jak jest wspierane. Bycie rodzicem, to takie “uczenie życia” dziecka stale. Niechciałem pisać coaching, ale te słowo angielskie lepiej to obejmuje….a potem to kwestia predyspozycji dziecka do ciężkiej pracy i ZDROWIA.
ZDROWY może więcej, dalej i szybciej. Dziecko z ZD w jego normatywie jest zdrowe w swój sposób. To co jest odchyleniem od tego najtrudniejszym, hamującym to choroby wynikające z ZD. Dla każdego wieku są to specyficzne, zindywidualizowane problemy. Nie należy udawać, że ich nie ma…one są, one mogą być nierozpoznane ale są.
Zazwyczaj uważa się, że największy problem to jakoś przejść dzieciństwo i problemy typu chorowanie, białaczka itp., a potem jakoś to będzie. Nie jest tak. Każdy wiek ma swój inny istotny problem którego się trzeba uczyć, korygować, leczyć. Jeżeli na każdym etapie dziecko dostanie wsparcie osiągnie swoje i tylko jemu przypisane maksimum.
To jest recepta na sukces i w ten sposób zaczynamy nowy czas po świętach.