Suplementy a rozwój mowy
październik 7, 2013 by Jarek
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola
Pisałem już o tym, że nie jesteśmy w stanie my rodzice czytać należycie, bo nie mamy wiedzy, tego co pisze się w różnego rodzaju badaniach. Często nie mamy świadomości, że są one kompletną manipulacją, po to by osiągnąć określony wynik.
Takim przykładem jest badanie brytyjskie o którym pisałem już tutaj: http://www.zespoldowna.info/mit-7-nie-prowadzi-sie-badan-nad-lekami-dla-osob-z-zespolem-downa-przy-ich-udziale.html
Wczoraj dostałem pytanie na temat suplementów, podpierające się tymi właśnie badaniami, choć w wersji będącej niejako omówieniem tego raportu.
Po pierwsze suplementy w postaci witamin nie mogą wpływać na mowę w taki sposób jak zostało to zaprogramowane w tym projekcie. Po drugie mowa u dzieci z ZD rozwija się w innej perspektywie czasowej, często w czasie wykraczającym poza ramy czasowe tego badania. Po trzecie stymulacja kwasem folinowym wpływa na procesy metaboliczne, a nie komunikacyjne, a po 4 rozwój motoryczny nie zależy od antyutleniaczy i witamin.
Stąd moja odpowiedź: niestety nie akceptuję tego badania jako chcącego coś pokazać, tudzież poprawić. Nie można zestawić dwóch rozbieżnych celów, by osiągnąć trzeci. Tak mi to wszystko wygląda. Mogę jedynie wskazać, że na dzień dzisiejszy nie ma badań przekrojowych łączących deficyty osób z ZD i suplementy różnego rodzaju, pokazujące ich wpływ. Na to musimy poczekać.
No i na koniec odpowiedź na pytanie z tytułu tego wpisu:
1.Na mowę nie wpływają antyutleniacze typu witaminy
2.Zaburzenia mechanizmu komunikacji to przede wszystkim zaburzenia natury komunikacji międzykomórkowej oraz “stanu aparatu mowy i słuchu” u dziecka.
3.Jeżeli chcemy na cały system oddziaływać to z pewnością jeden produkt, jedna substancja nie wystarczy by to osiągnąć.
4.Nikt przy tym nie pamięta o jednej kwestii: by dziecko mówiło jego mózg musi umieć zapisywać słowa, ich znaczenie, doświadczenia jakie dziecko przeżywa, gdyż może być tak, że aparat mowy jest gotowy, ale mózg nie ma możliwości formułowania wypowiedzi, pamiętania słów…i wtedy mamy tylko dźwięki.