Światowy Dzień Zespołu Downa 2024 i niech trwa łamanie stereotypów
“Przypuśćmy, że mogę, zatem Ja to zrobię.” Tak zapamiętam ten dzień. To był w ciągu ostatnich 18 lat, najlepszy taki dzień, najlepsza taka kampania i jak zwykle genialne przesłanie od CoorDown.
https://www.youtube.com/watch?v=9HpLhxMFJR8&t=86s
Cieszy mnie to, że nie tylko ja tak myślę. W relacji z ONZ walka ze stereotypami i “zaszłościami” wybrzmiewała we wszystkie możliwe sposoby.
https://www.un.org/en/un-chron
Jednak to co zastanawia, to jak niewiele to jednak zmienia. Był taki wątek z Holandii, który mówił, że to ostatni czas dla największej populacji osób z ZD. Każda generacja, to takich osób z ZD mniej,także w Polsce. Prelegenci z USA, czy Wielkiej Brytanii, mówili o tej niezwykłej sytuacji i tym bardziej koniecznych wysiłków by DAWAĆ SZANSE ale i MOŻLIWOŚCI BY ŻYCIE OSÓB Z ZD było po prostu inne. To było dużo, jednak wciąż było za mało tego, że to jest już możliwe, jak w Coordown.
Może emocjonalnie nie byłem tak zaangażowany w ten Dzień, jak było to 12 lat temu, ale czułem że jednak się zmieniliśmy. To co było typowe dla nas jako rodziny, staje się typowe dla Was jako społeczności, bo nic tak nie ogranicza jak przekonania “dziedziczone” z generacji, która była przed nami. Generacja się zmieniła i okazuje się, że nie tylko Jan może chodzić, ale też wchodzić na zimowe szczyty najwyższych polskich gór. Tak mi to zostanie do końca, czego Wam życzę na ten rok: wyżej, dalej, ponad oczekiwania.