Szkoła z nauczaniem włączającym – warunki sukcesu cz.3
maj 23, 2010 by Jarek
Kategoria: Projekt edukacji
Kontynuujemy poradnik Sue czyli jak zatem powinny wyglądać lekcje?
Według Sue, klasa jest “ulem”, gdzie całe dobro ma swój początek. Uczniowie powinni być zaangażowani w rozwiązywanie problemu. Ma to miejsce tylko wtedy, gdy na tym problemie wszyscy są skupieni. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy dziecko jest w centrum uwagi. Przypomina to często typowe centra kształcenia językowego, gdzie “wszystko” jest środkiem do realizacji celu, a uczeń musi wykazać się umiejętnością ich użycia.
Czyli mówimy o komputerach, rzutnikach, tablicach, które muszą być tak “wstawione” aby były ułatwieniem, a nie barierą. Nauczyciel tworzy problemy – centra ich rozwiązywania. Przypomina grupom o celu i możliwych narzędziach służących ich rozwiązaniu.
Taki proces zawsze zaczyna się od centralnego ustalenia instrukcji jak dojść do celu a kończy się dyskusją, czy sposoby dojścia do celu zostały właściwie dobrane.
Gdy klasa dyskutuje, musi być w centrum, by móc z sobą dyskutować, a nauczyciel jest moderatorem, który dyskusję wspomaga wtedy tworzy się więź.