Terapia genowa…nie musi być idealną terapią dla wszystkich.
czerwiec 3, 2019 by Jarek
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa
Z perspektywy mojej wiedzy nie ma i nie będzie idealnej terapii dla każdego z ZD. Wiem co to znaczy, ale nie możemy mówić, że terapia genowa to dla wszystkich idealne rozwiązanie. Zapewniam, że ona zmieni wiele, ale zdaję sobie sprawę, że wiemy więcej o Marsie, niż o naszym ciele, genach, białkach…i nie można być tak jednoznacznym, bezwzględnym zwolennikiem tylko jednego rozwiązania.
Cieszę się, że tak wiele osób zareagowało po moim ostatnim wpisie na ten temat.
Świetne są słowa Oli, która wskazała wyraźnie, że lepiej leczyć niż dawać jałmużnę. I tak trzymać. Nie zmuszajcie jednak wszystkich by szli tą drogą, bo może okazać się, że wciąż jeszcze czegoś nie wiemy i nas to zaskoczy.
Jeszcze raz się cieszę z reakcji, ale warto być cierpliwym, pełnym pokory. Polecam.
Co to znaczy ,,nieidealna,, dla wszystkich
Wystarczy zobaczyć jak geny są ze soba powiązane, jak białka interferują. Wtedy łatwo sobie wyobrazić, że znów będziemy mieli standard leczenia zgodny dla większości…ale część nie zareaguje, tak jak pozostali.
Rozumiem to tak ,ze znowu jedni powiedza,ze nie chcą zmieniac swoich dzieci a częśc poddalaby terapii. A zalozmy hipotetycznie,ze za kilka lat pojawia sie cudowna,bezpieczna terapia genowa,ktora da szanse dzieciom z zd na lepsza jakosc zycia ( lepszy intelekt,pamiec,rozumienie swiata,lepsze myslenie,, i jest tez bezpieczna. I co robią zwolennicy ,,downow,,? ( sorry za slowo) Oburzenie,jak to tak. Ja dziecka nie zmienie czyli akceptuje i skazuje go na bycie gapowatym,niezdarnym ,nie zdolnym do samodzielnego zycia ,,gorszym podgatunkiem,, Sory….majac takich rodzicow to juz bym wolala eutanazje:((((
Rozumiem to tak ,ze znowu jedni powiedza,ze nie chcą zmieniac swoich dzieci a częśc poddalaby terapii. A zalozmy hipotetycznie,ze za kilka lat pojawia sie cudowna,bezpieczna terapia genowa,ktora da szanse dzieciom z zd na lepsza jakosc zycia ( lepszy intelekt,pamiec,rozumienie swiata,lepsze myslenie,, i jest tez bezpieczna. I co robią zwolennicy ,,downow,,? ( sorry za slowo) Oburzenie,jak to tak. Ja dziecka nie zmienie czyli akceptuje i skazuje go na bycie gapowatym,niezdarnym ,nie zdolnym do samodzielnego zycia ,,gorszym podgatunkiem,, Sory….majac takich rodzicow to juz bym wolala eutanazje:((((