To nie zespół Downa jest odpowiedzialny za choroby autoimmunologiczne!
Dzisiaj dostałem bardzo smutnego maila, w którym bije złość na zespół Downa. Czytałem go z uwagą, czytałem i mam żal do lekarzy, że wciskają rodzicom “ciemnotę” …ale do rzeczy.
1.Choroby autoimmunologiczne są chorobami związanymi głównie z genami z rodziny HLA i IL (interleukin).
2.Inicjonowanie są tytułem zaburzenia metylacji wynikającego z polimorfizmu genu MTHFR, co ciągnie za sobą kaskadę różnego rodzaju reakcji, w tym immunologicznych.
3.Jak widać, do tej pory, żaden z wymienionych genów nie jest na 21 chromosomie!
4.Charakterystyczne jest to, że rodzice mający polimorfizmy na tych genach ww. są w grupie podwyższonego ryzyka urodzenia dziecka z ZD, gdyż ich choroby autoimmunologiczne zmieniają status metylacyjny, co prowadzi do błędu przy podziale chromosomów. W efekcie występują błędy genetyczne u ich dzieci. Najczęściej współwystępującymi polimorfizmami u mamy i dziecka z ZD z perspektywy moich obserwacji są:
HLA-DQA2
HLA-DRB1
IL 1
IL 6
5.Choć tego wcześniej nie mówiłem, ale występuje też duża zależność współwystępowania polimorfizmu genu CTL4 oddziaływującego na sygnał inhibicyjny płynący do limfocytów T. Jego błąd powoduje różnego rodzaju problemy z tarczycą, tak powszechne w zespole Downa.
6.Z tej perspektywy wszystkie choroby autoimmunologiczne powinny być definiowane, diagnozowane i leczone!!! zgodnie z protokołami dla wszystkich ludzi.
7.Jaki wpływ ma trisomia 21 chromosomu na występowanie tych chorób? Mamy geny AIRE, INFRA, DYRK 1 A, RCAN 1, mir 155, KTÓRE MOGĄ ZINTESYFIKOWAĆ, BARDZIEJ SKOMPLIKOWAĆ przebieg choroby, ale nie są za nią odpowiedzialne!!!
8.Protokoły medyczne zatem w przypadku ZD powinny być modyfikowane jedynie o parametry zmiennej metylacji, słabszej odporności, dłuższego, możliwego przebiegu choroby…ale wciąż podlegają leczeniu!!!! Z tej perspektywy substancje regulujące stan zapalny i reaktywność genów w tym zakresie jak resweratrol i jego substancje pochodne, luteolina powinny być włączane do protokołów w ZD, gdyż pomagają osłabić intensywność przebiegu choroby.
Zatem proszę wszystkich: NIE ZWALAJCIE WSZYSTKIEGO NA ZESPÓŁ DOWNA, gdy to nie on jest odpowiedzialny za dany problem, a geny które dziedziczymy od pokoleń od naszych przodków.