W każdym kraju może być coś po raz pierwszy…tym razem w Egipcie

Cieszy mnie, jak coś jest gdzieś po raz pierwszy. Ja wiem, że to nie ostatni. Każdy z nas pamiętam jak zaczynał Światowy Dzień Zespołu Downa, na pewno. Potem pamiętamy o tych sukcesach…miał nie mówić, a mówi, miał nie chodzić a chodzi.

Sukcesy takie jak ten z dalekich krajów, może nie wywołują takich emocji jak te pierwsze nasze, ale dają czuć się pewniej. Skoro tam się udaje, to dlaczego ma się nie udać tutaj, u mnie. To są pobudki dla których z uwielbieniem odnotowuję takie wydarzenia, te pierwsze nawet z tak dalekich krajów jak Egipt. Tam Mariam Wagih, artystka, została pierwszą osobą z ZD mającą wystawę jej prac w Operze Egipskiej! Otwarcie zostało uświetnione przez polityków rządu, który szczyci się także tym, że Mariam została pierwszą osobą z ZD w Egipcie, która dzięki rządowego stypendium ukończyła wydział Sztuki na uniwersytecie.

https://www.dailynewsegypt.com/2024/08/18/egyptian-artist-with-down-syndrome-makes-history-with-1st-exhibition/

Podczas wystawy Mariam zaprezentowała 55 prac prezentując portrety, pejzaże, prace abstrakcyjne stosując różne techniki. Ta różnorodność zwróciła na nią uwagę, a jej wystawa została w Egipcie oceniona jako wydarzenie kulturalne.

Dla mnie też jest to wydarzenie i cieszę się, że jest tak wyróżnione.