Zasady mózgu – liczby Cię uwolnią
luty 12, 2011 by Grzegorz
Kategoria: Blog Teresy Cody
Dzisiaj Teresa opowie o mózgu, o fascynujących zjawiskach w jego rozwoju. Zauważa w swoim dzisiejszym wpisie krytyczną kwestię neurogenezy, która w ZD nie funkcjonuje. I fascynuje się liczbami, które wydają się wartościami granicznymi w jego funkcjonowaniu.
Do zrozumienia kwestii poruszanych przez Teresę w dzisiejszym wpisie polecam następujące linki:
http://www.zespoldowna.info/prozac-wedlug-changing-minds-foundation-czyli-o-neurogenezie-cz-4/
http://www.zespoldowna.info/plastycznosc-i-regeneracja-ukladu-nerwowego/
Autor: Teresa Cody
Wpis numer:2 Data: 4 czerwiec 2009
Czytałam książkę pt.: “Zasady Mózgu” napisaną przez Johna Medina, gdzie natknęłam się na bardzo ciekawą informację. Wydaje się, że dzieci rodzą się z tą samą liczbą neuronów i połączeń jakie mają gdy są dorosłe. Między czasie w wieku około 3 lat połączenia, jak i liczba neuronów podwajają się, ba nawet potrajają się. Niestety nie trwa to długo. W tym czasie mózg, jak to ujął :”…bierze 1 000 małych sekatorków i odcina, wiele z tych ciężko pracujących komórek”.
Co jest ciekawe, proces ten powtarza się w okresie dojrzewania. Tak więc mózg “eksploduje” dzięki rozwojowi neuronów i następnie energicznie się wykańcza. Stąd mamy dużo rozwijających się komórek w mózgu i ich “wycinanie” w okresie tej “strasznej trójki” jak i potem w okresie bycia nastolatkiem.
“Wydaje się, że “komórkowi” żołnierze słuchają rozkazów “do wzrostu” w paradnej formacji, w zabałaganionym świecie rozwijającego się mózgu…nawet pobieżna kontrola danych ujawnia niezwykłe zmiany w strukturze wzrostu różniące się u każdej osoby”.
Gdy czytałam to, myślałam o historiach dzieci z ZD, których potencjały rozwojowe spadają po dojrzewaniu. Co by się stało, gdyby ZD nie miał tego gwałtownego rozwoju neuronów, ale taki normalny? To mogłoby spowodować, że liczba neuronów spadłaby poniżej krytycznej wartości.
Elizabeth Gould w swojej pracy pokazała, że poniżej pewnej ilości neuronów, podmioty jej eksperymentów, stawały się niespokojne i wpadały w depresję. Mózg przestawiał się wtedy na “model obronny” i nie inicjował normalnej neurogenezy, która powinna mieć miejsce. Mózg w panice próbuje utrzymać wtedy to co ma.
LICZBY… czy to może być gra w liczby?