Ze świata dietetyki-sok z ciemnych winogron
Po raz kolejny potwierdzają się doskonałe walory soku z winogron jako anytutleniacza! Jak donosi Richard ze Szwajcarii, pojawiły się tam badania potwierdzające, że przy piciu soku z ciemnych winogron, 2 razy dziennie po małym kubku przez 2 tygodnie, poprawił się w grupie objętej badaniem poziom witaminy E w organizmie o 13%, a wszystkich utleniaczy aż do 50%. W konsekwencji liczba wolnych rodników zmniejszyła się o jedną trzecią.
W innym badaniu prowadzonym przez Uniwersytet w Glasgow opublikowanym w the Journal of Agriculture and Food Chemistry, że takie właściwości posiadają wszystkie jakościowe soki i nektary (nie napoje), bez względu na to czy są świeżo wyciskane, czy też wytwarzane z koncentratów. Dla osób z zespołem Downa obok wspomnianego soku z ciemnych winogrom, który ma absolutnie największy poziom antyutleniaczy , szczególnie polecane są soki z pomarańczy, grejfrutów czerwonych, żurawinowy, ananasowy oraz jabłkowy.
Oba badania pokazują jedną prawidłowość, picie wskazanych soków zmniejsza liczbę wolnych rodników, a to w konsekwencji zmniejsza poziom ryzyka choroby Alzheimera
Jarek,
Zastanawiam jak się to ma do komentarza doktor Ganowicz w artykule o metabolizmie:
“Pacjenci z zespołem Downa w zdecydowanej większości rozwijają później tzw. zespół trzewny metaboliczny, a podstawą leczenia tegoż (z dobrymi skutkami) jest dieta o podstawie – niski wskaźnik glikemiczny, którą modyfikuje się nawet z uwagi na tarczycę i wyniki hormonów. Np. surowe owoce mają wysoki współczynnik glikemiczny, a szczególnie soki (oczywiście nie wszystkie, ale większość; np. niski współczynnik mają jeżyny, żurawina, śliwki ale wybrane gatunki) a dzieci z zespołem Downa gorzej metabolizują węglowodany, co zresztą każde po wykonanym badaniu z włosa ma napisane. Szczególnie zalecane są surowe soki wielowarzywne.”
Szczerze mówiąc to nie wiem czy podawać soki czy też nie.
Albert, zgadzam się z opinią doktor Ganowicz, co do ogólnych zasad metabolicznych i stosowanej diety. Tak określona pozwala na utrzymanie przez osobę z ZD “właściwej”sylwetki, ja to nazywam “fitness” bez nadwagi i ociężałości. Jeżeli na sobie przetestowałbyś taką dietę zauważyłbyś same superlatywy, czyli energię, zdrowię bez odkładu tłuszczy i zbędnych węglowodanów. Jednakże przepis ten dotyczący ciemnych winogron dotyczy nie tyle diety, ile właściwego suplementowania. Pokazuje, że nie jest konieczna “suplementacja chemiczna”, taką jak ja i Ty stosujemy. Można poszukiwać alternatywnych rozwiązań, choć są one czasochłonne, kosztochłonne, a zastosowane z pewnością nie kolidują z ogólnie przyjętą dietą. Zalecane dawki soków nie są problemem, problemem są cukry w nich występujące i je należy kontrolować, aby nie pojawiały się w nadmiarze.