Zespół Downa, czym jest w 2016 roku? Pytania i odpowiedzi…
marzec 2, 2016 by Jarek
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa
Przychodzi czas konferencji, także dotyczące zespołu Downa. Od lat stale pojawiają się na nich te same pytania, te same odpowiedzi, które są zupełnie oderwane od rzeczywistości “zespołowej” z perspektywy wiedzy na ten temat, rozwoju nauki w tym zakresie. Ja postawiłbym jedną tezę w tym zakresie w roku 2016: pytania stale się powtarzają, a my znamy odpowiedzi…tylko nie rozumiemy, co one oznaczają. Tak z perspektywy światowej wiedzy o ZD bym powiedział.
Ale od początku. Wiedza prezentowana obecnie na konferencjach w POLSCE stale wiąże się z postrzeganiem zespołu Downa, z perspektywy nauki, medycyny, rehabilitacji, wychowania, jaką wytworzyły lata 90te ubiegłego wieku. Naukowcy, profesorowie, lekarze stale odnoszą się do badań, których datowanie jest oparte o ubiegły wiek. To jest niestety już historia i o niej należałoby zapomnieć, gdyż nowe metody badań często negują ustalenia, notabene przełomowe w tamtym czasie.
Druga część wiedzy, która trafia do nas rodziców, służy do negowania naszej niezależności w postępowaniu z naszymi dziećmi. Jest to zatem fragmentaryczna wiedza, ze specjalnie dobranymi raportami medycznymi by podważyć naszą wiedze i przekonanie. Opiera się ona na badaniach wykonanych w latach 2000-2013, które poszukiwały odpowiedzi na problemy ale nie umiały je odnieść do samego organizmu osoby z ZD. Dla mnie były mechanizmem manipulacji.
http://www.zespoldowna.info/zespol-downa-czym-jest-w-2016-roku-o-wiedzy-lekarzy.html
Jak to rozumieć?
Przykład: lekarz chce postawić jakąś tezę mu wygodną z jakiś przyczyn. To z dużego obszaru raportów z tamtych lat, jest w stanie wyciągnąć te które mu do tego posłużą. Najbardziej charakterystycznym, nadużywanym w tym zakresie jest raport brytyjski mówiący o monoterapii folianem wapnia u dzieci z zespołem Downa.
Popatrzmy na nie: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20084109
1.Celem badania była poprawa funkcjonowania dziecka z ZD w kontekście 7 genów zlokalizowanych na 21 chromosomie a biorących udział w metylacji, za pomocą podania leucovorinu (folianu wapnia).
Dla mnie świetnie podany problem, który zasadniczo nie ma szans na sukces bez poznania całego panelu metylacyjnego u dzieci z ZD, gdyż metylacja to nie jest tylko B 9 ale przede wszystkim B2, B12, B9 (dopiero tutaj), B6, B3, B1, B5, witamina D 3, magnez, cynk, witamina C.
Dla tego projektu nie przeprowadzono tych podstawowych badań w zakresie zbadania polimorfizmu genów metylacyjnych i ich ekspresji w połączeniu z podstawowymi biomarkerami jakimi są homocysteina, witamina B 12 w postaci holoTC lub kwasu metylomalonowego, witaminy B9, witaminy D3, witaminy B2, witaminy B6 pomimo wskazania ich istotności na cały proces w ramach całej publikacji.
2.Celem projektu było jednak zastosowanie jedynie folianu wapnia dla dzieci w wieku 3 –30 miesięcy.
“We investigated the effect of oral folate supplementation (daily dose of 1.0+/-0.3 mg/kg) on cognitive functions in DS children, aged from 3 to 30 months. They received 1 mg/kg leucovorin or placebo daily, for 12 months…“
Szczerze mówiąc denerwuję się, jak to po raz kolejny czytam, gdyż z tak postawionego problemu może wynikać jeden negatywny wniosek…ale popatrzmy na błędy tak postawionego problemu:
*folinian wapnia jest substancją, która w sposób efektywny może pomóc jedynie osobom z polimorfizmem MTHFR A1298 C, w ograniczony sposób dzieciom “starych rodziców” z perspektywy dysfunkcji tarczycy. Dlaczego tak skonstruowano badanie?
*dlaczego nie zrobiono badań polimorfizmów, aby wskazać jakość zastosowanej formulacji w projekcie, gdy ona jest efektywna w zależności od występujących polimorfizmów przecież?
* folian wapnia w sposób efektywny może wpłynąć na regenerację BH2 do postaci BH 4 i to wpływa na poziom neuroprzekaźników, dlaczego nie zbadano tego procesu?
http://www.zespoldowna.info/jak-wplywa-bh4-na-neuroprzekazniki.html
*wykorzystanie folianu wapnia jest uzależnione od funkcjonowania od genu DHFR. Dlaczego tego nie zbadano, by ocenić czy przypadkiem dzieci z ZD mają polimorfizm tego genu i z natury rzeczy folian w tej postaci nie będzie skuteczny…i nie będę wspominał o RFC 1?
*regulacja metylacji, jeżeli tego oczekiwali badacze, ma kluczowe znaczenie dla dzieci z ZD które skończyły 10 miesiąc życia, gdyż w tym momencie obserwowane są zmiany ścieżek metabolicznych i wyczerpanie się zasobów z okresu prenatalnego, a problemy narastają w wieku począwszy od 36 miesiąca do 40 roku życia. Dlaczego wiedząc o tym, badacze badali coś, co z zasady nie jest do zweryfikowania u tak małych dzieci w tak krótkim czasie?
*pozostaj pytanie najważniejsze: jak zbadać wpływ folianu wapnia na IQ tak młodych osób? Badacze odnieśli się do metody określonej jako Brunet-Lezine scale. Czym jest ta metoda? Jest to: “Skala Rozwoju psychomotorycznego wg. Brunet i Lezine od 3 m.ż. do 3 r.ż. ocena lokomocji i kontroli postawy, koordynacja wzrokowo-ruchowa, mowa i kontakty społeczne. Próby testowe pozwalają na określenie wieku rozwoju psychoruchowego, ilorazu rozwoju, ilorazów cząstkowych dla poszczególnych sfer, profil rozwoju. Język – znaczenie lub wiadomość przekazywana między osobami poprzez mowę, pismo i gesty.”
http://leczenie-objawy.pl/ocena-rozwoju-psychicznego-dziecka.htm
Zostaje zatem konieczne postawienie pytania: jak folian wapnia wpływa na motorykę, ruch dziecka, na pismo, mowę, komunikację? Z mojej perspektywy nie jest w stanie cokolwiek zrobić jako samoistna substancja, co te badanie prezentuje.
I to jest chyba jedyny punkt, w którym z autorami się zgadzam: dobrano tak parametry badawcze, by udowodnić, że to nie działa, bo nie ma prawa działać ani ze względu na monoterapię, wiek pacjenta, okres podawania ani cel jaki ma być osiągnięty!!!
Jak popatrzymy na to kolejne badanie, które było argumentem w artykule Pani doktor Agnieszki Chrobot negującym terapię antyutleniaczami to z perspektywy podstawowej wiedzy lekarskiej wiadomo było, że ten wynik nie może być inny dla dziecka z ZD do 7 miesiąca. Jeżeli jest karmione piersią, matka jest suplementowana i była suplementowana a tak jest dzisiaj w standardzie, to nie ma aż tak istotnych zmian antyoksydacyjnych by móc dostrzec różnicę między dzieckiem suplementowanym a nie suplementowanym. Badanie to nie rozpoczęło się od zbadania podstawowych biomarkerów typowych dla tych procesów i zastosowano w nim nieznaczące pod względem ilościowym dawki, które nie miały prawa z perspektywy dzisiejszej wiedzy coś zmienić. Zastosowano przy tym formulacje witamin, które dziś zasadniczo różnicuje się i indywidualizuje się ze względu na polimorfizmy.
“Daily oral supplementation with antioxidants (selenium 10 mug, zinc 5 mg, vitamin A 0.9 mg, vitamin E 100 mg, and vitamin C 50 mg), folinic acid (0.1 mg), antioxidants and folinic acid combined, or placebo.”
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18296460
I tak można by wybierać badania do uzasadnienia swoich tez na tak i na nie, które podkreślam, często w dobrej wierze próbowano przeprowadzić…jednak były to często mechanizmy badawcze całkowicie chybione w stosunku do rzeczywistości.
Wracamy do naszej teraźniejszości.
Mamy rok 2015, marzec i pierwsza rewolucja. GABA nie jest tak istotna w zespole Downa jak o tym myślano przez lata. http://www.zespoldowna.info/receptor-gaba-a-hamuje-czy-pobudza-ciekawe-nowe-wnioski.html
Przychodzi po chwili druga rewolucja: liczba dzieci z polimorfizmami genów metylacyjnych stanowi blisko 90% całej populacji osób z ZD, personalizując ich cechy, fenotypy. Nie CBS, nie GAT 1 stają się kluczowymi tematami, ale RFC 1 czy DNMTL3. geny normalnie związane z rakiem, niepełnosprawnością intelektualną…w zespole Downa z początkiem zmian w metylacji, która wpływa na ekspresję genów.
Rok 2016. Po wielu latach badań pada teza:
ZESPÓŁ DOWNA JEST TYPOLOGIĄ CHOROBY ALZHEIMERA W SWOICH FENOTYPACH, PRZYSPIESZAJĄC STARZENIE I SPADEK EFEKTYWNOŚCI METABOLIZMÓW NA POZIOMIE KOMÓRKOWYM. METYLACJA JEST ZAŚ PROCESEM, KTÓRY MA WPŁYW NA JEJ SPERSONALIZOWANY POZIOM.
Wraz z pojawieniem się urządzeń badawczych, które pozwalają nam sięgnąć do poziomu komórki zmienia się nasza wiedza. To co było przed 2015 rokiem, to było badanie selektywnych procesów, co prezentowało pewną niespójność. Sięgnięcie do komórki pozwala na precyzyjne określenie różnic między osobami z ZD, charakterystykę procesów biochemicznych regulowanych niestabilnym genomem.
Przyszłość, poza rok 2016 przyniesie nam jeszcze dokładniejsze podejście, które zmierzy acetylację, poziomy nadmiernej metylacji na jednych genach, na drugich zbyt słabej, funkcjonalności chromatyn, rolę ubikwitynacji w procesach w ZD. Z tej perspektywy wiemy, że my już to wiemy co to będzie. Ja wiem że problemem nie będzie opis tego co się zaobserwuje, a interpretacja tych zjawisk.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ubikwityna
http://www.biotechnolog.pl/ubikwityna
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24025767
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11771738
http://www.hindawi.com/journals/np/2013/196848/
http://www.nature.com/nature/journal/v501/n7467/fig_tab/nature12530_SF2.html
http://www.jneurosci.org/content/26/16/4277.full
http://learnmem.cshlp.org/content/17/7/314.abstract
http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0014579308004043
Jak zwykle…świetny wpis. Pozdrawiam !