Zespół niskiego T3 a witamina D3…w covidzie
Pisałem o tym już kilka lat temu. Dzisiaj przy covidzie temat niejako wraca. Czym jest zespół niskiego T3? Jaki to ma związek z witaminą D3? Dzisiaj wracamy do tematu i przypominamy go.
Zaczynamy od definicji:
“Zespół niskiego T3, znany również jako zespół choroby niezwiązanej z tarczycą lub zespół chorej eutyreozy, charakteryzuje się niskim poziomem wolnej trójjodotyroniny (FT3) w surowicy, któremu towarzyszy normalna lub niska tyroksyna w surowicy (FT4) i hormon stymulujący tarczycę (TSH). Kilka badań potwierdziło, że zespół niskiej T3 jest silnym predyktorem złego rokowania u krytycznie chorych hospitalizowanych pacjentów, w tym tych, którzy przeszli operację, mnogie urazy, niewydolność oddechową, wstrząs septyczny, choroby naczyń mózgowych, sercowo-naczyniowe…”
Jest to dla mnie idealny opis tego, co dzieje się u wielu dzieci z ZD. Popatrzcie na swoje wyniki tarczycy i zobaczycie, że ft4 od biedy działa, ale ft3 to katastrofa. Lekarze leczą to podając tyroksynę w postaci np. letroxu. Jednak często nie udaje się zbyt wiele. Podnosi się wysoko ft4 bez przełożenia na konwersję ft3.
Mamy zatem covid i podajemy witaminę D3 i to w panice by była jak najwyższa. Robimy badania wysyłamy je do mnie i ja widzę korelację:
-witamina D3 powyżej 50 ng/dl
-ft3 w dobrym mianie ponad połowę normy bez konieczności wspierania thybonem, czyli trójjodotyroniną
Z czego to wynika?
Witamina D3 po prostu przeciwdziała zmniejszeniu konwersji obwodowej tyroksyny T4 do trójjodotyroniny T3. Mówiąc inaczej: witamina D3 powoduje, że konwersja T4 do T3 jest prawidłowa, przez co wyniki ft3 są prawidłowe, a wcześniej niestety nie chciały takie być.
Tak pomaga nam “covid” wymuszając odpowiedni poziom witaminy D3