Buddy Walk w Los Angeles

wrzesień 15, 2010 by
Kategoria: U przyjaciół

Jak patrzę na atmosferę, cel myślę, ze może by tak i u nas :)

Komentarze

Liczba komentarzy: 3 do “Buddy Walk w Los Angeles”
  1. trigo pisze:

    no to raczej trudne by było. kurcze, część rodziców nie chce się “afiszować” ze swoimi dziećmi. Tak mi wręcz odpowiedziano

  2. Basia pisze:

    A ja jestem za! Na przykład na Krakowskim Przedmieściu, naszym Hyde Parku:) Albo na Wiejskiej, w godzinach szczytu:)

  3. Tata Kuby pisze:

    Dla mnie w takim przedsięwziąciu ważne są: cel i skuteczność. Czy osiagniemy w ten sposób coś dla naszych dzieci, czy chcemy tylko pokazać dla samych siebie, ze jesteśmy odważni i nie wstydzimy się ich.
    Przecież oni są wspaniali, w wielu obszarach dużo lepsi od ludzi nieupośledzonych. Znajdą swoje miejsce w społeczeństwie tylko jeżeli zdołamy pokazać jacy są naprawdę, a to można zrobić tylko indywidualnie nie w grupie. Dlatego chodzę z Kubą na różne imprezy w mieście, uczestniczymy, lub jesteśmy kibicami. Rozmawiamy z ludźmi na ulicach jeżeli mają tylko na to ochotę. Mamy zaprzyjażnione sklepy, gdzie jest czas, aby człowiek z ZD po malutku załatwił swoje zakupy. Byliśmy nawet na sesji Rady Miasta, lub meczu siatkówki z moimi kolegami z pracy. W życiu społecznym traktujmy ich tak jakgdyby nie mieli syndromu. Naprawdę nasze społeczeństwo nie jest takie złe, jak myślimy. A nawet jeżeli to nie sadzę, aby coś zmieniła parada.
    Tata Kuby

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...